Plener ślubny Islandia

Zdjęcia Ślubne

Wyprawa na Islandię to prawie jak … wyprawa w kosmos! Widoki są nieziemskie. A to wszystko tylko nieco ponad 4 godziny lotu z Warszawy. Czy czegoś tam brakuje? No pewnie! Choćby drzew. No dobra, ale poleciałem tam robić plenerowe zdjęcia ślubne. Zamiast drzew ujrzałem wodospady, silny wiatr, owce na łąkach i piękny krajobraz, w którym można się zakochać. I wiecie kogo jeszcze spotkałem? Och ironio losu! Mnóstwo Polaków! Podczas tej krótkiej październikowej wyprawy poczułem się prawie tak, jakbym wyszedł na miasto. Swoją drogą ciekawe czy Islandczycy umieją coś powiedzieć po polsku? :P Skógafoss to naprawdę krótka nazwa wodospadu, z którym każdy poszedłby na randkę. A inne nazwy? Ojj są długie i fajne. Na pewno nie zazdroszczę im wiatru. Jak szedłem do sklepu – Bonus – taka nasza Biedra, to czapkę mi podrywało z głowy. Dobrze, że mam refleks szachisty to jakoś dałem radę :P Uciekłem od meritum! Plenerowe zdjęcia ślubne na Islandii? Marzenie! Patrycja i Michał dziękuję za zaproszenie. To była wielka przyjemność być z Wami i uchwycić Waszą miłość. Tak naprawdę to Islandia to raj dla fotografów. Miejsce na super wyprawę camperem. A ja zapraszam na wyprawę zdjęciową z moimi Młodymi ;)

 

Plener ślubny Islandia
Ocena: 5 (100%), głosów: 200